Wędrówka górska po wulkanach na Teneryfie to świetny sposób na spędzenia dnia. Lubimy chodzić po górach dlatego postanowiliśmy wybrać się na trekking po wulkanach w Parku Narodowym Teide. Po analizie szlaków turystycznych stwierdziliśmy, że wejdziemy na drugi pod względem wysokości szczyt Teneryfy i wysp Kanaryjskich: wulkan Pico Viejo o wysokości 3135 m n.p.m. Trzy lata temu wjechaliśmy kolejka linową na Teide i pamiętam jak po kilkunastu krokach na wysokości 3555 m zaczęło mi być duszno i pojawiły się zawroty głowy... Po chwili wszystko się unormowało ale raczej trzeba było chodzić wolno i oddychać głęboko. Zastanawiałem się jak to będzie tym razem - niby trochę niżej ale za to przed nami trasa o długości ponad 16 km i przewyższenie ponad 1150 m. Pójdziemy to zobaczymy :-) Nasza trasa prowadziła z Boca de Tauce szlakiem nr 28, później 9 na Pico Viejo i na dół szlakiem nr 23 i 3 do parkingu przy Roques de García. Dla tych co chcą się wybrać na wędrówkę po wulkanach: trzeba ze sobą zabrać minimum 2-3 litry wody na osobę i ciepłe przeciwwiatrowe ubrania - wieczorem było wietrznie i zimno.
Więcej zdjęć i inne ciekawe miejsca na wyspie opisuję na stronie: Teneryfa - atrakcje turystyczne.
Jedziemy drogą TF-38 z Los Gigantes na wulkan. To jedna z trzech dróg prowadzących do Parku Narodowego Teide. Wg mnie to najlepsza droga - nowa nawierzchnia, szeroko i nie ma zbyt wielu zakrętów i serpentyn. Po drodze są parkingi przy ciekawych miejscach widokowych.
Las sosnowy, sosny kanaryjskie
Sosny kanaryjskie (Pinus canariensis) porastają zbocze wulkanu - niesamowity widok - drzewa wyrastające prosto z lawy, a w tle zadziwiające formacje skalne. Sosny kanaryjskie to mogą być olbrzymie drzewa - dorastają do 45 m wysokości (bywa, że nawet do 60 m), pień może mieć 1,5 czasami nawet 2,5 m średnicy. Takie olbrzymie sosny rosną przy drodze TF-21 z Vilaflor na Teide.
Samochodem można dojechać na wysokość około 2000 m n.p.m. aby stamtąd ruszyć szlakiem turystycznym w góry.
Wulkany, skały, lawa, żużel, drzewa, krzewy... to bardzo ciekawy widok. Tu można zobaczyć jak powstawało życie i jak rośliny zmieniały ten pierwotny, skalisty krajobraz. Po lewej Teide a po prawej (ten postrzępiony) nasz cel: Pico Viejo.
Pico Viejo wulkan na Teneryfie
Nasz dzisiejszy cel - Pico Viejo 3135 m - nasz pierwszy trzytysięcznik!
Szlaki turystyczne na Teneryfie
Jest dużo ciekawych, zarówno łatwych, średnich jak i trudnych szlaków turystycznych na Teneryfie i innych Wyspach Kanaryjskich. Czasami ciężko znaleźć informacje na ten temat w internecie. Dlatego udostępniam tu link do strony gdzie można pobrać mapę ze szlakami o zobaczyć ich opis: trudność, długość, czas potrzebny do przejścia, różnicę wzniesień, profil trasy... polecam: http://www.gobiernodecanarias.org/parquesnacionalesdecanarias/en/Teide/InfraestructuraServicios/RutasItinerarios.html
Ruszyliśmy szlakiem trekkingowym nr 28 z parkingu Boca de Tauce w stronę wulkanu. Przez pierwszą godzinę szliśmy prawie po płaskim. Temperatura na parkingu - około 14 stopni czyli o 10 mniej niż na wybrzeżu.
Przyroda na Wyspach Kanaryjskich na pierwszy rzut oka może się wydawać uboga. Wystarczy jednak wejść między skały aby zauważyć jej różnorodność i piękno.
Szlak po żużlu - to chyba był jeden z najcięższych odcinków jakie pokonałem w górach - po piachu, popiele i żużlu pod górę... stopy się zapadały w podłoże... luźna gleba wciąż się osypywała... chwilami można było mieć wrażenie, że tak jak w kreskówce stoi się w miejscu i tylko nogi się kręcą...
Po czterech godzinach wspinania się po żużlu i lawie przekroczyliśmy wysokość 3000 m n.p.m. Wiał chłodny wiatr i nie było gorąco ale oddech znacznie się skrócił... takie dziwne uczucie - jest powietrze, oddychasz głęboko, a jednak duszno... tempo marszu spadło i szliśmy noga za nogą...
Szczyt wulkanu Pico Viejo 3 135 m n.p.m. Udało się - choć powyżej 3000 m jakoś było duszno i tempo marszu znacznie spadło. Na zdjęciu sferycznym można zobaczyć cały krater o średnicy ok. 720 metrów i podziwiać widok ze szczytu.
Szlak na Teide, szlak trekkingowy
Szlak turystyczny na Teide i kosmiczne krajobrazy - widoki jak na Marsie.
Zrobiło się późne popołudnie... czas wracać na dół - przed nami jeszcze prawie 6,5 km do parkingu przy skale Roques de García. A stamtąd będziemy łapać stopa aby dojechać do naszego samochodu.
Słońce coraz niżej - piękne światło do fotografowania! Zachód słońca będzie około 18:20 - a do parkingu jeszcze ładny kawałek. Temperatura w ciągu godziny spadła o ponad 10 stopni. Zrobiło się zimno - około 9 st. C i wieje dość silny wiatr.
Wieczór na wulkanie jest chłodny. Na szczęście mamy ze sobą w plecaku ciepłe ubrania - warto było je nieść :-) a widoki... co tu pisać... to trzeba zobaczyć!
Zachód słońca na wulkanie - warto zostać dłużej w górach aby podziwiać takie widoki... później niestety trzeba schodzić prawie w ciemności... ale to nie pierwszy raz - był czas przywyknąć - taka choroba fotograficzna :-)
Z wybrzeża Teneryfy na wulkan Teide można dojechać drogami: od zachodu TF-38, od południa TF-21, ze wschodu TF-24 lub TF-21.
Park Narodowy Teide to jedno z najciekawszych miejsc na Teneryfie. Jest tu prawie 40 szlaków turystycznych o bardzo zróżnicowanym poziomie trudności. Warto ruszyć się z nad oceanu aby pospacerować po wulkanach lub zrobić całodniowy trekking.
Wulkan Pico del Teide (3718 m n.p.m.) na Teneryfie to najwyższy szczyt Hiszpanii. Zdjęcie tuż przed zachodem słońca ze szlaku przy punkcie widokowym: La Orotava sight seeing spot.
Wieczorny widok - wracamy z wulkanu
Wracamy do Los Gigantes i jeszcze tylko widok na ocean i wybrzeże z parkingu przy Restaurante las Estrellas. Po lewej widać falochron portu Playa San Juan.
Znajdź apartament na wakacje
Tu nocowaliśmy:
Hotel Blue Sea Lagos De Cesar, Teneryfa
Calle José González González
38683 Santiago, Santa Cruz de Tenerife
Wyspy Kanaryjskie, Teneryfa, Hiszpania
Głównym atutem tego hotelu jest położenie blisko ciekawych miejsc na Teneryfie: Los Gigantes, Wąwóz Masca i dobry dojazd do Wulkanu Teide.
Hotel jest bardzo czysty, nie było żadnych owadów :-) a największą zaletą pokoju, który otrzymaliśmy była jego wielkość. Do dyspozycji mieliśmy 3-pokojowe studio: salon (TV, lodówka) z balkonem, łazienka z wanną, sypialnia z dwoma łóżkami oraz wielką szafą i jeszcze dodatkowy pokój z pojedynczym łóżkiem.
Zobacz inne galerie: