Pyrgos (a dokładnie Pyrgos Kallistis) to wieś w centralnej części wyspy 7 kilometrów od Firy. Miejscowość (dawna stolica wyspy) jest strategicznie położona na wzgórzu, na którego szczycie są ruiny weneckiego zamku. Pyrgos to dobrze zachowany przykład greckiej średniowiecznej architektury z labiryntowymi uliczkami, ukrytymi przejściami i murami obronnymi. Warto wejść w ten labirynt aby bez patrzenia na drogowskazy spróbować dostać się na zamek - zapewniam, że nie jest łatwo :-)
Do Pyrgos przyjechaliśmy na popołudnie i po bardzo dobrym obiedzie w restauracji Kantouni ruszyliśmy zdobywać zamek, który góruje nad starym miastem. Lokalizację restauracji (najlepszej w jakiej byliśmy na Santorini) zaznaczyłem na mapie.
Wąskimi przejściami obeszliśmy całe wzgórze na około... a wejścia do zamku wciąż nie było... W średniowieczu zdobyć zamek to był problem ale jak się okazuje jeszcze większy problem to znaleźć drogę do niego...
W Grecji zawsze podobała mi się estetyka - roślina, drzwi, murek, płot... i powstaje piękny obrazek.
Spokojne popołudnie w Pyrgos - pusto i cicho... aż trudno uwierzyć, że kilka kilometrów dalej w Firze lub Oi na ulicach setki turystów...
W końcu po około godzinie spacerowania trafiliśmy do ruin zamku. Ze szczytu wzgórza jest piękny widok prawie na całą wyspę. Dobrze widać również lotnisko.
Mam słabość do drzwi... zwłaszcza w Grecji... jak widzę taki obrazek to po prostu musze go sfotografować :-)
Wracając z zamku przechodziliśmy przy sklepach z pamiątkami... ładne rzeczy tam sprzedają - warto się zatrzymać.
Znajdź apartament na wakacje
Zobacz inne galerie: