Dolina Chochołowska to najdłuższa (ma około 10 km długości) i najbardziej rozległa (zajmuje ponad 35 km2) dolina w polskich Tatrach. I rzeczywiście idzie się nią bardzo długo (około 2 godzin) - najpierw po asfalcie, później szutrową drogą, aż do Schroniska PTTK na Polanie Chochołowskiej, a stamtąd widać jeszcze dalszą część doliny - Wyżnią Dolinę Chochołowską zakończoną granicznym pasmem gór. Ze schroniska poszliśmy czerwonym szlakiem na Trzydniowiański Wierch aby po krótkim spacerze granią w stronę Kończystego Wierchu zejść również czerwonym szlakiem do doliny na Polanę Trzydniówka. Stamtąd już tylko półtoragodzinny spacer drogą w dół... Cała trasa to ponad 21 km może bez większych przewyższeń (995 m w górę i 995 m w dół) ale daleko... Całe szczęście zmieniłem lustrzankę na lekkiego bezlusterkowca z obiektywem Olympus M.Zuiko Digital ED 12-100 mm f/4 IS PRO (24-200mm dla pełnej klatki) - jeden obiektyw zamiast dwóch: 24-70 i 70-200! To znaczne obniżyło wagę sprzętu. Bo tak na prawdę to w takiej fotografii to ważniejsza jest pogoda od sprzętu :-)
Siwa Polana
Bacówki przy wejściu do Doliny Chochołowskiej. Do tego miejsca można dojechać samochodem lub busem. Stąd można pójść zielonym szlakiem lub podjechać pierwszy odcinek do Polany Huciska (około 3,5 km) za 5 zł "ciuchcią" - tj. wagonikiem, który ciągnie traktor przerobiony na lokomotywę :-)
W Dolinie Chochołowskiej
Wyszliśmy rano. Pogoda nie była zbyt "fotograficzna".
Przyroda w Dolinie Chochołowskiej
Jestem fanem drzew! Uwielbiam podziwiać ich siłę przetrwania i umiejętności wyrastania nawet w najtrudniejszych warunkach. Drzewa rosnące na półkach skalnych - naturalny wzorzec dla twórców Bonsai.
Bacówka na Polanie Chochołowskiej
W tej bacówce można kupić oscypki ręcznie wygniatane nad ogniskiem przez Bacę.
Dolina Chochołowska i Tatry w chmurach
Bacówki na Polanie Chochołowskiej i jeden z ich mieszkańców. Warto zobaczyć sferyczną panoramę.
Wyżnia Dolina Chochołowska
Z każdą chwilą pogoda zaczynała się poprawiać i coraz więcej światła pojawiało się w prześwitach między chmurami. Zdjęcie z Polany Chochołowskiej nieopodal Schroniska PTTK. Polecam zdjęcie sferyczne z polany.
Potok w Tatrach, Jarząbczy Potok
Z doliny w górę ruszyliśmy czerwonym szlakiem wzdłuż Chochołowskiego Potoku. I tu znów od razu po wyjściu na szlak powyżej schroniska znikają tłumy i na ścieżce spotykamy tylko nielicznych turystów.
Dolina Jarząbcza
Szlak biegnie doliną wzdłuż strumieni ale już widać, że za chwilę będzie stromo pod górę.
Szlak w Tatrach na Trzydniowiański Wierch
Natura i widoki są tu zachwycające - roślinność zmienia się z wysokością i co chwilę jest coś innego: lasy, krzewy, polany, strumienie, skały... zaczęło się trochę ostrzej pod górkę.
Dolina w Tatrach Zachodnich
Im wyżej tym piękniej! Krajobrazy zmieniają się z każdym krokiem. Na zdjęciu Dolina Jarząbcza.
Grześ i graniczna grań Tatr Zachodnich
Krótki przystanek na zdjęcia i trzeba iść do góry bo zaczyna się robić późno...
Trzydniowianski Wierch
Trzydniowiański Wierch to niezbyt wysoki (1758 m) szczyt w polskich Tatrach Zachodnich. Warto tu jednak wejść aby podziwiać widoki.
Tatrzańskie krajobrazy
Chmury coraz rzadsze przechodzą tuż nad górami... słońce znajduje luki żeby przyświecić... pogoda z każdą chwilą lepsza... krajobrazy zaczynają nabierać kolorów i kształtów.
Tatry, widok na Kończysty Wierch
W Tatrach czułem się jak w wielkim ogrodzie. Drzewa, krzewy, kwiaty, trawy, krzewy jagód i borówek.
Starorobociański Wierch i szlak w górach
Starorobociański Wierch (Klin), ten w dali po lewej, to najwyższy szczyt (2176 m) w polskich Tatrach Zachodnich. Panorama Tatr z Trzydniowiańskiego Wierchu.
Dolina Chochołowska z Trzydniowiańskiego Wierchu
Późnym popołudniem chmury się rozeszły i przyświeciło słońce. Widoki nabrały niesamowitych barw. Zerwał się mocny wiatr i zrobiło się zimno. Dobrze, że mieliśmy kurtki, czapki rękawiczki.
Szlaki w Tatrach
Czerwony szlak z Trzydniowiańskiego Wierchu na Polanę Trzydniówka. Na początku trzeba przedzierać się przez kosodrzewinę...
Schody w górach
A później przez godzinę w dół po schodach... Po dojściu do Polany Trzydniówka już tylko około 1,5 godziny na dół doliną... Droga się trochę dłużyła... A po przyjściu na parking okazało się, że nie ma żadnych busów... I tu WIELKIE PODZIĘKOWANIA dla Pary z Warszawy za to, że się zatrzymali i podrzucili nas do Kościeliska.
Tu nocowaliśmy:
Kościelisko Resort, apartamenty w Tatrach
Strzelców Podhalańskich 54
34-511 Kościelisko
Bardzo fajne apartamenty blisko wejścia na szlaki - nie trzeba dojeżdżać samochodem.
Ciepło, sucho i elegancko - może bez szaleństw ale cena w 100% adekwatna do jakości usługi.
Polecam!
Zobacz inne galerie: