Z architekturą jest trochę jak z fotografowaniem ludzi - kluczowa jest perspektywa. Jeśli chcemy uniknąć zniekształceń optycznych, najlepiej fotografować z wysokości połowy obiektu. W przypadku ludzi to wysokość mniej więcej pępka, w przypadku budynków - połowa ich wysokości. Dzięki temu nie musimy kierować obiektywu ani w górę, ani w dół, a to właśnie wtedy pojawiają się problemy z perspektywą: ściany zaczynają się zbiegać, proporcje są zaburzone. Jeśli takie zniekształcenia wystąpią, warto je później skorygować w programie graficznym. Ale najlepiej ich po prostu unikać - i tu właśnie świetnie sprawdza się dron. Dzięki niemu możemy bez wysiłku znaleźć się dokładnie tam, gdzie trzeba, by uchwycić architekturę tak, jak wygląda naprawdę.
Numer zdjęcia: 3431
Zobacz inne galerie: